Żyrardowski cmentarz to wdzięczne miejsce do poznawania
historii miasta. Pomniki znanych i poważanych osobistości zwracają uwagę tuż po
wejściu na teren nekropolii. Warto jednak zagłębić się i pospacerować, aby w
tylnej części cmentarza natknąć się na jakże charakterystyczne obeliski upamiętniające
bohaterskie czyny Polaków podczas II wojny światowej. Miejsca pamięci
narodowej, masowe groby, które przez wiele lat po wojnie prosiły się o jakiekolwiek upamiętnienie.
Czekać jednak trzeba było ponad 30 lat, aby godnie uczcić bohaterów września
1939 roku, czy żołnierzy Armii Krajowej ze zgrupowania „Kampinos” , którzy we
wrześniu 1944 roku w okolicach Żyrardowa oddali swoje życie za wolność.
Dzięki ówczesnym sugestiom mieszkańców, miasto w końcu zajęło
się tematem należytego upamiętnienia polskich żołnierzy. Na zlecenie magistratu,
Przedsiębiorstwo Państwowe Pracownie Sztuk Pięknych w Warszawie przystąpiło do
prac i stworzyło pamiątkowe monumenty, które w końcu mogły górować nad częścią
cmentarza wypełnioną grobami poległych jak i zmarłych w okresie II wojny światowej.
Pierwszy z nich, prawie trzy i pół metrowy orzeł, wykonany został przez rzeźbiarzy Tadeusza Wyrzykowskiego oraz Kazimierza Danilewicza. Cztery masywne bloki jakże charakterystycznego czerwonego piaskowca tzw. kopulaka ozdobiły w końcu nasz cmentarz. Ten charakterystyczny kamień pochodzi z naszych Gór Świętokrzyskich, a konkretnie z jego północnej najstarszej części, datowanej na trias, a konkretnie na okres tzw pstrego piaskowca. Charakterystyczna czerwona barwa to wpływ dużej zawartość tlenku żelaza.
Pierwszy z nich, prawie trzy i pół metrowy orzeł, wykonany został przez rzeźbiarzy Tadeusza Wyrzykowskiego oraz Kazimierza Danilewicza. Cztery masywne bloki jakże charakterystycznego czerwonego piaskowca tzw. kopulaka ozdobiły w końcu nasz cmentarz. Ten charakterystyczny kamień pochodzi z naszych Gór Świętokrzyskich, a konkretnie z jego północnej najstarszej części, datowanej na trias, a konkretnie na okres tzw pstrego piaskowca. Charakterystyczna czerwona barwa to wpływ dużej zawartość tlenku żelaza.
Środkowy blok wypełnia wykute epitafium:
„Żołnierzom Wojska Polskiego
poległym w obronie ojczyzny w 1939 r. Cześć ich pamięci. Mieszkańcy Żyrardowa.”
Drugi z nich, w kształcie Krzyża Walecznych z zamontowanym w późniejszym okresie Herbem Polski, stanął na grobach
żołnierzy AK zgrupowania „Kampinos” z inskrypcją znajdującą się w lewej górnej
części głoszącej:
„Żołnierzom Armii Krajowej poległym w walce z okupantem hitlerowskim w okolicach Żyrardowa w 1944 roku. Cześć ich pamięci. Mieszkańcy Żyrardowa.”
„Żołnierzom Armii Krajowej poległym w walce z okupantem hitlerowskim w okolicach Żyrardowa w 1944 roku. Cześć ich pamięci. Mieszkańcy Żyrardowa.”
Trzeci blok czerwonego piaskowca stanął w miejscu upamiętniającym
poległych żołnierzy radzieckich. Wysoki obelisk od mieszkańców miasta ozdobił
kwaterę żołnierzy poległych podczas „wyzwalania miasta” głosząc:
„Poległym chwałą.
Żywym wolność. Narodom pokój. Bohaterom Armii Czerwonej poległym w 1945 r.
Mieszkańcy Żyrardowa”.
Trzydzieści lat i zmienne warunki atmosferyczne zrobiły swoje. Kamienie pokryte zostały zaciekami oraz gdzieniegdzie mchem. Zmienił się również kolor na brudny czerwony a i swoje dodali wandale "ubarwiając" karykaturami napisów. I znając obecne podejście do powojennego "wyzwolenia" nie możemy spodziewać się zmiany takiego stanu rzeczy na pomniku żołnierzy radzieckich, to już dwa pozostałe obeliski wymagają jednak przyzwoitego zajęcia się nimi, zwłaszcza w świetle patriotycznych wzlotów społeczeństwa w ostatnich latach. Być może kolejna zbiórka środków na renowacje grobów na żyrardowskiej nekropolii miast zajmować się w jak ostatnich latach, nie przeczę urokliwymi aczkolwiek anonimowymi dla historii miasta grobami, weźmie pod lupę miejsca pochówku ludzi, z których naprawdę możemy być dumni.
Trzydzieści lat i zmienne warunki atmosferyczne zrobiły swoje. Kamienie pokryte zostały zaciekami oraz gdzieniegdzie mchem. Zmienił się również kolor na brudny czerwony a i swoje dodali wandale "ubarwiając" karykaturami napisów. I znając obecne podejście do powojennego "wyzwolenia" nie możemy spodziewać się zmiany takiego stanu rzeczy na pomniku żołnierzy radzieckich, to już dwa pozostałe obeliski wymagają jednak przyzwoitego zajęcia się nimi, zwłaszcza w świetle patriotycznych wzlotów społeczeństwa w ostatnich latach. Być może kolejna zbiórka środków na renowacje grobów na żyrardowskiej nekropolii miast zajmować się w jak ostatnich latach, nie przeczę urokliwymi aczkolwiek anonimowymi dla historii miasta grobami, weźmie pod lupę miejsca pochówku ludzi, z których naprawdę możemy być dumni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz