niedziela, 4 sierpnia 2019

Epizod 155 - Wyrok na Arno Dachsa


Arno Dachs
Teklinów jako wieś zaludniona w większości przez Niemców była podatnym gruntem na powstawanie antypolskich spisków, czy grupy V kolumny, która w przededniu wojny uaktywniła
się, wykorzystując pobliską garbarnię jako miejsce spotkań. Jednym z najgorliwszych nazistów w Żyrardowie był niejaki Arno Hugon Dachs, który przewodził zebraniom i potajemnym spotkaniom, a po wybuchu II wojny stał się gaulaiterem Żyrardowa. Jako rodowity Żyrardowianin znał doskonale miasto oraz ludzi w nim mieszkających, co pozwalało mu bezbłędnie wskazywać osoby podejrzane, nawet jeśli byli to jego znajomi. Przewodził w brutalności i aktywności, co stawiało go na wysokim
miejscu w hierarchii lokalnej komórki NSDAP.
Ale jaki związek ma z ulicą Bracką?
Zasadniczy, a nawet życiowy. Otóż znienawidzony Dachs został potajemnie zastrzelony na tejże ulicy na wysokości domu Loppego. Wyrok został wykonany przez dwójkę młodych bojowników GL, Jodłowskiego i Mińkowskiego. Arno Hugon Dachs będąc kuzynem Schmidtów mieszkał w poblizu
ich garbarni skąd dojeżdżał codziennie do pracy w Zakładach Żyrardowskich właśnie ulicą Bracką. To tam zaczaili się na niego bojówkarze. Mińkowski, udając, że zawiązuje buty przystanął na mostku nad rowem burzowym , a Jodłowski ukrył się w żywopłocie koło domu Loppego. Tam zaatakował
„Niemca” i oddając dwa strzały położył go trupem. Istotne znaczenie miała rozsiana po mieście plotka, jakoby Dachs skonfliktowany był z wujkami w sprawie podziału zysków z garbarni, co odsuwało podejrzenia od wykonawców wyroku. Mimo przeprowadzonego śledztwa, a nawet przesłuchań Schmidtów, nie udało się ustalić sprawców. Jedyne co mogli dla niego zrobić, to wyprawić mu uroczysty pogrzeb z honorami. Żyrardów pozbył się kolejnego nadgorliwego
Dom, gdzie mieszkał Arno Dachs
nazisty, a ulica Bracka wpisała się, na przekór lokalnym podziałom narodowościowym, na karty miejscowej historii, jako miejsce gdzie sprawiedliwość dosięgła kata. Arno Dachs był synem Hugo Dachsa i Anny Marii Woźniak. Rodzina mieszkała w pobliżu garbarni Schmidtów. W roku 1937 19 sierpnia wziął ślub z Johanna Gitzbrecht. O nieznanych dotychczas faktach z życia Dachsa
dowiadujemy się od Klausa Bertrama.  Johanna Gitzbrecht była wszak córką Adolphy Kolewe,
czyli kuzynką ojca. Przed  wojną rodziny te spotykały się dość często. Arno Dachs studiował chemię w Darmstadt gdzie nawiązał kontakty z narodowcami z NSDAP. Po powrocie jego charakter uległ całkowitej przemianie. Przekonania Arno i jego zaślepienie nazizmem oddzieliły go od rodziny, którą siłą zmuszał do wstępowania m.in. do Hitlerjugend niszcząc i tak już wątłe więzy rodzinne.
Śmierć Dachsa z rąk Jodłowskiego w 1943 roku tylko na chwilę przyniosła ulgę. W zbiorach  rodzinnych pozostało tylko jedno, ale za to jak wymowne zdjęcie Arno Dachsa. Adolpha Gitzbrecht
niestety zapłaciła za błędy i bestialstwo Arno umierając w obozie przejściowym w Potulicach 4
września 1948 roku.

Brak komentarzy: