środa, 14 stycznia 2015

Epizod 108 - "60 pierwszych ulic Żyrardowa", czyli przemierzając miasto wzdłuż i wszerz - cz.5 -Podblich i Pałacyki

        Jeśli zasięg terytorialny Podblichu łatwo ograniczyć od zachodu ulicą 1-go Maja oraz północy ulicą Ludwika Waryńskiego to już dwa pozostałe nie są tak oczywiste. Dzielnica czynszówek przechodziła płynnie w pobliski Teklinów bez jasnej linii granicznej.
Północny kraniec Podblichu to dawna ulica Teklinowska, która po II wojnie światowej otrzymała za patrona Ludwika Waryńskiego. Równolegle  do niej wytyczona została ulica Jana Kilińskiego, która pierwotnie nazwana była Bracką, podobnież od braci Schmidt właścicieli garbarni zlokalizowanej przy tejże drodze. Łącznikiem pomiędzy tymi dwoma gęsto zamieszkanymi ulicami były dwie inne, które do dnia dzisiejszego zachowały swoje pierwotne nazwy, a mowa tu o niewielkiej uliczce – Polnej oraz drugiej, łączącej wspomniana Teklinowską z równoległą do niej Piękną, czyli Jasnej. 
        Dzielnica Podblich to jak widać teren, na którym zmiana nazewnictwa ulic nie odcisnęła swojego piętna. Nadal mamy do czynienia z pierwotnymi nazwami, takimi jak Leszno, Kamienna, Miodowa, czy Strzelecka. Mimo wielu zawirowań w innych dzielnicach, na szczęście te skutecznie opierają się kolejnym falom i pomysłom. Ciekawostką ulic Podblichu było ich nieoficjalne nazewnictwo funkcjonujące w mowie tubylców. I tak były tu ulice Klatta, Witta, czy Schmidta, właścicieli kamienic, czy drewniaków przy nich zlokalizowanych.
        Przekraczając  główną arterię miasta z Podblichu wchodzimy w "Blich", a konkretnie dawną ulicę Blichową, nazywaną również Bielnikową widoczną z dawnego przechodniaka - "Haeberlaka". Ta niewielka, aczkolwiek urokliwa dzielnica nosi nazwę Pałacyki, jakże adekwatną do jej zabudowy. Wspomniana ulica Bielnikowa w 1950 roku otrzymała dzisiejszy patronat Stanisława Sławińskiego. Prostopadle do niej wytyczono dwie pozostałe, a mianowicie dzisiejsze Karola Dittricha oraz Armii Krajowej. Pierwsza z nich to dawna Zielona, co w kontekście sąsiedztwa parku było jak najbardziej słuszne. „Uroki” PRL dały jednak wyraz swojej pomysłowości i zmieniono ją na Andrzeja Malinowskiego – członka żyrardowskiego SDKPiL. Druga, pierwotnie nosiła nazwę Parkowa. I tu również dały o sobie znać realia PRL, kiedy to otrzymała patronat Związku Walki Młodych. Rok 1989 przyniósł jednak zmiany, które ostały się do dziś.
       Rozciągający się za ulicą Karola Dittricha park stanowi kolejną linię graniczną pomiędzy żyrardowskimi dzielnicami, odgradzając luksusową dzielnicę rezydencjonalną, od tej przyziemnej, ale jakże istotnej  w historii Żyrardowa – Podlasu.


Brak komentarzy: