poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Epizod 71: Tam gdzie mieszkała dyrekcja - ulica Parkowa


     Jeszcze dziś przemieszczając się dawną ulicą Parkową (dziś Armii Krajowej) możemy poczuć się trochę jakby w innym świecie. Mijając monumentalny Kantor wchodzimy w wąską uliczkę z kocimi łbami. Bliskie sąsiedztwo pałacyku Dittricha oraz parku, ale przede wszystkim charakterystyczna zabudowa, uświadamiają nam, iż znajdujemy się w zupełnie odrębnym świecie, tak innym od zaniedbanych czynszówek mas robotniczych Żyrardowa.
     Dziś nie ma już stylowego parku za Kantorem wypełnionego przepięknymi krzewami i nasadzeniami. W jego miejscu wyrósł partrowy kompleks budynków służących obecnie jako MOPS oraz Ośrodek Dziennego Pobytu dla Dzieci Niespełnosprawnych. Wcześniej jednak, podczas II wojny światowej, Niemcy wycięli dorodne drzewa i na ich miejscu postawili schron przeciwlotniczy. Korzyści z niego były jednak mizerne, gdyż permanentnie podchodził wodą. Po zakończeniu działań wojennych, na resztkach bunkra powstał żłobek, będący pierwszą placówką socjalna wybudowaną po zakończeniu działań wojennych.
      Spoglądając jednak na druga stronę uliczki, możemy podziwiać bogato wykończone budynki w liniowym układzie, będące dawnymi willami dyrektorskimi. 
     
Ulica Parkowa została wytyczona około 1885 roku właśnie z przeznaczeniem pod zabudowę rezydencjonalną i reprezentacyjną dla wysokich urzędników i właścicieli zakładów żyrardowskich. Wówczas, w połowie lat 80-tych XIX wieku podjęto jej realizację, stawiając w latach 1885-1892 sześć domów dwupiętrowych otoczonych niewielkimi ogrodami. Sześć podobnych do siebie z charakterystycznym drugiem piętrem umieszczonym w mansardowym dachu z lukarnami oraz siódmy, czyli "willę Haupta". Jakże odmienna od pozostałych budynków ulicy Parkowej,  zbudowana została w stylu szwajcarskim w roku 1890 dla byłego dyrektora pończoszarni, a obecnie dyrektora całej fabryki, Williama Haupta.
  
W latach 1885-1886 wybudowano domy pod numerami 2,4,6,10 i 12,a w latach 1886-1887 ten z numerem 8. Domy były wieloizbowe z dwoma odrębnymi mieszkaniami na każdym z pięter.Czyli krótko mówiąc luksus, o jakim nawet nie marzyli zwykli robotnicy.
Ówczesna ulica Parkowa była częścią dzielnicy zwanej potocznie "pałacykami" rozciągniętej w kwadracie ulic Wiskickiej, Blichowej, Zielonej i Długiej z wyznaczoną równolegle do Wiskickiej właśnie ulicą Parkową. Teren ten utrzymany był u najlepszym porządku oraz zupełnie niedostępny dla zwykłych, szarych robotników. Mieszkała tutaj sama śmietanka ówczesnego Żyrardowa, dyrektorzy poszczególnych wydziałów oraz wyższa kadra urzędnicza. Żyli oni w tej odizolowanej od reszty osady części miasta mając do dyspozycji wszelkie wygody łącznie z kanalizacją, którą otrzymała ulica Parkowa jako jedna z pierwszych.

Brak komentarzy: