nieistniejący barak dla chorych na cholerę |
Teren ten około 100 lat temu wyglądał zupełnie inaczej. Puste połacie ziemi zostały zagospodarowane pod koniec XIX wieku. W kwadracie dzisiejszych ulic Ossowskiego, Limanowskiego i Środkowej w roku 1898 został wybudowany budynek z przeznaczeniem dla chorych na cholerę. Pawilon ten składał się z domu dla obsługi wraz z kuchnią oraz izbą dla personelu, przedpokoju oraz głównej części, czyli baraku dla chorych. Ów barak składał się z obszernej sali podzielonej na cztery pomieszczenia. Cały budynek miał niebagatelną powierzchnię ponad 450 m kw. i zaplanowano go już podczas budowy pobliskiego szpitala, a jego umiejscowienie, w znacznej odległości od głównego kompleksu, ściśle związane było z jego przeznaczeniem. Szpital choleryczny, bo pod taką nazwą funkcjonował, miał za zadanie izolować chorych na tą jakże zakaźną i niebezpieczną chorobę.
Cholera, czyli ostra, zakaźna i niezwykle zaraźliwa choroba jelit, wywoływana jest przez przecinkowca cholery. Można się nią zarazić najczęściej droga pokarmową. Przeważnie zakażenie następuje poprzez wypicie zanieczyszczonej odchodami ludzkimi wody. Największe epidemie tejże choroby szerzyły się w Polsce pomiędzy 1831, a 1923 rokiem i na szczęście od tamtego czasu nie występuje ona w kraju epidemicznie. Główny objaw to ostra biegunka spowodowana wytwarzanymi przez bakterie toksynami, która powoduje szybkie odwodnienie, szczególnie niebezpieczne dla małych dzieci. Utrata zarówno wody jak i elektrolitów doprowadza do załamania się czynności układu sercowo-naczyniowego. Stolec szybko przyjmuje wodną konsystencję, przypominając wodę po płukaniu ryżu i wydalany może być nawet w ilości kilkunastu litrów na dobę. Ogromnie niebezpieczna jest tzw. "postać sucha" w której dochodzi do toksycznego porażenia jelit, zatrzymania stolca,, masowego gromadzenia się wody w jelitach i szybkiego zgonu chorego.
Podczas i po I wojnie światowej baraki stały się miejscem odosobnienia żołnierzy rosyjskich chorych właśnie na cholerę, ale również na inne zakaźne choroby: wąglika, nosaciznę, czy tyfus. Po przeciwnej stronie ulicy Limanowskiego, na terenie dzisiejszego osiedla Kościuszki, wyrósł wówczas cmentarz żołnierzy rosyjskich, zwany „cmentarzem cholerycznym”. Wysoka zachorowalność i śmiertelność zmusiła ówczesne władze do urządzenia w pobliżu baraków miejsca pochówku. Mimo specjalnego przeznaczenia cmentarz stał się również końcową stacją dla chorych na inne choroby zakaźne. Po wygaśnięciu epidemii cholery szpital został zlikwidowany, a baraki wylano wapnem i spalono.
Dziś, teren dawnego cmentarza, a następnie ogrodu zajęło osiedle Kościuszki wybudowane z niemałymi trudnościami w latach 70-tych. Niedostatki i braki materiałów oraz prefabrykatów, długotrwałe braki w dostawie prądu zmuszały budowniczych do wielokrotnego przekładania terminu oddania do użytku, choćby pierwszego tak oczekiwanego w tamtych czasach bloku. Samo osiedle wykonane zostało w wyższym standardzie niż istniejące już bloki na osiedlach Żeromskiego i Świerczewskiego z takim udogodnieniem jak centralne ogrzewanie z osiedlowej kotłowni, widne kuchnie czy rewolucyjne zbiorcze anteny radiowo-telewizyjne. Ciekawostką jak na tamte czasy było to, iż blok przy ulicy Ossowskiego 3 był wówczas najdłuższych blokiem w całym Żyrardowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz