Nie każdy Żyrardowianin wie, a osoby przyjezdne nie mają pojęcia, że jeszcze w latach 80-tych XX wieku w samym centrum osiedla Wschód znajdował się cmentarz baptystów, którzy swój Dom Boży mieli i nadal mają przy ulicy 1-go Maja 112, a na peryferiach Teklinowa zbór zakupił działkę na założenie własnego miejsca pochówku.
Widok na nieistniejący cmentarz Baptystów |
Dlatego dla uświadomionych, dziwnie jest chodzić po osiedlu, wiedząc, że pod nogami ma się ciała pochowanych tutaj ludzi, a przynajmniej ich szczątki. Oficjalnie, przy przenoszeniu cmentarza, ogłoszono, że wszelkie pozostałości zostały zabezpieczone i przetransportowane na obecne miejsce spoczynku. A jak naprawdę było, przekonano się podczas budowy pawilonów handlowych, kiedy to robotnicy wykopywali kości, a nawet czaszki pochowanych, które później walały się na hałdach ziemi służąc dzieciom jako rekwizyty do zabawy.
Obecnie, miejsce poświęcone i w pewnym sensie mistyczne dla baptystów, a także osób zainteresowanych pielęgnowaniem historycznych pozostałości wielokulturowości Żyrardowa, zostało zagospodarowane osiedlowymi pawilonami handlowymi, a jedynymi świadkami minionego czasu są nieliczne robinie spoglądające z wysokości swych koron, na jakże zmienioną, otaczającą je przestrzeń. Brak jakichkolwiek znaków, świadczących o symbolice tego miejsca, zawstydza i daje do myślenia, co może kiedyś stać się z nami.
8 komentarzy:
Całe życie myślałem , że to był żydowski cmentarz .Jako małolat bawiłem się w tzw "lasku"
Pamiętam ten cmentarz i nagrobki. Tez się tam czasami bawiłem. Źle się stało, że nie ma żadnego śladu po tym cmentarzu. Nawet najmniejszej tabliczki nieupamiętniającej zmarłych i pochowanych w tym miejscu.
gdzie byl zlokalizowany?
Mieszkałem przy ulicy Pałaca w niedalekim sąsiedztwie. Z tego co pamiętam to wszystko z tego cmentarza w tym całe tablice posłużyły za gruz wypełniając pewien zasypywany rów melioracyjny. Pomimo upływu wielu lat pewnie mógłbym wskazać właściwe miejsce. Odpowiadając na poprzednie pytanie - ów cmentarz znajdował się na tyłach piekarni na oś. "Wschód".
Byłbyś w stanie podać mi namiary na ten zasypany rów melioracyjny? Mój email to kapen@onet.pl
Ja też myślałem,że był to cmentarz żydowski.Z chłopakami graliśmy w kapsle na nagrobkach.Z tego co pamiętam,niektóre szczątki ludzi z tego cmentarza skończyły na regale w sali biologicznej jednej ze szkół.
I ja nie będę oryginalna. Też jako dziecko bylam przekonana, że cmentarz żydowskich. I też w tak zwanym lasku się bawiłam.
Szkoda, że nikt nie pomyślał do tej pory o tablicy upamiętniającej ten mały cmentarz po którym nie ma w tej chwili śladu...
Autor pisze, że "Oficjalnie, przy przenoszeniu cmentarza, ogłoszono, że wszelkie pozostałości zostały zabezpieczone i przetransportowane na obecne miejsce spoczynku."
Wie ktoś może, gdzie jest to obecne miejsce spoczynku? Nie przypominam sobie żadnej mogiły na cmentarzu.
Prześlij komentarz